niedziela, 12 października 2014

Co u nas - czyli zapalenie oskrzeli i inne.

Marysia od piątku męczy się z katarem. Obserwowałam, chciałam przeczekać do poniedziałku żeby iść do lekarza. Niestety. Mania ma gile do pasa dlatego pojechaliśmy do pobliskiej przychodni pomocy świątecznej. Juz myślałam że będzie to samo co 7 miesięcy temu jak  musiała dostawać antybiotyk w szpitalu.
Dostała antybiotyk, ale na szczęście leczymy się w domu. 
Tak wygląda nasza recepta:
* Zinnat przez 7 dni co 12 godzin
*Dicoflar 2x5 kropli
*Nasivin 2x2 krople
Clemastin 1,5 -2 ml. ( na ulotce napisane jest że lek podaje się dzieciom powyżej 1 roku życia, ale chyba mogę zaufać lekarzowi. Podana dawka jest mniejsza niż normalnie zalecana ).

Marysia to chorowitek,  ale pogoda ma tu najwięcej do powiedzenia ! Nie wiadomo jak się ubrać. Raz jest gorąco i duszno za 5 min jest zimno... Mamy piękną ale bardzo nie zdecydowaną tą Jesień. 

Co do tematu z karmieniem piersią niestety jest bez zmian. Mania nie chce jeść. Mamy nawet kolejną nową butelkę. Tym razem jest to Medela Calma.  Śmiesznie wygląda ale chyba najbardziej rozsądnie. 
Butelka lovi się nie spisała bo zeszła nam miarka. Po prostu się zdarła. Jak za tą cenę i niby dobrą firmę to wstyd. Doszły mnie słuchy że być może to wadliwa seria. Napisałam maila i zobaczymy co odpiszą. 
Ciekawostką w tym temacie jest też to że Mania najchętniej pije sztuczną mieszankę od swojej cioci. Od nikogo innego :D





Podczas wizyty u lekarza dowiedziałyśmy się że lada dzień zobaczymy górne jedynki :) więc czekamy niecierpliwie :)

Marysia mówi Tata Mama i Baba.

Serio ! Jak Tata wraca z pracy my jak zawsze już czekamy w przedpokoju. Marysia wariuje jak on wraca i ostatnio woła " Tataaaa ! ". Słowa czy sylab Mama używa wtedy gdy nie może sobie z czymś poradzić albo jest głodna. Bardzo mocno się żaląc woła " Mama ".
Jest nawet taki przesąd że jak pierwszym słowem dziecka będzie Tata to następny będzie Syn. Na odwrót gdy powie Mama będzie Córka. No to czekamy na rezultaty :D





4 komentarze:

  1. Ostatni zdjęcie mnie powaliło!!!! :P
    Współczuję choroby. Niech Mania dzielnie walczy i spotkamy się niedługo, co? :)
    Czyżby Marysia w niedługim czasie miałby zostać starszą siostrą?? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Marysia tak sobie stoi z leżaczkiem prawie na plecach :D musimy się spotkać ! Zobaczymy jak Marysia będzie się czuła w przyszłym tyg :) Co do tego ostatniego pytania to... instynkt woła że bardzo bym chciała ale rozsądek mowi zupełnie co innego :D póki co niech ważniejszy będzie rozsądek :)

      Usuń
  2. Mój synek też właśnie dzielnie walczy z chorobą, więc wiem co to znaczy i życzę dużo siły :-).

    OdpowiedzUsuń