Przed chwilą byłam w ciąży. Wybierałam śliczne ubranka i żyłam cały czas tą myślą że za chwilę nasze grono się powiększy o jedną małą dziewczynkę! Poród, poród i po porodzie :)
Życie się zmieniło tak bardzo... ja tak szybko się starzeje a moje dziecko tak szybko dorasta. Czas leci nieubłaganie szybko. Za szybko. W końcu wczoraj moja córka skończyła 9 miesięcy. W ciąży wydawało mi się że dzieci w tym wieku są już takie "duże"... a tu zaraz 10 miesięcy, rok, dwa...
No dobra :) koniec tych wspominek.
Co nowego u Marysi? :)
- Marysia stoi stabilnie jak ma się czego złapać. Bez pomocy mojej albo szczebelek. Samodzielne stanie bez trzymania się za coś jest jeszcze niemożliwe.
- Została wyposażona w dwie całkiem nowe jedyneczki :) ma 4 ząbki.
-Potrafi złapać mnie za jakieś tłuszczaste miejsce (pierś, ramię) i robi mi "prrrr" ustami :D pryka też sobie w rączkę (przy czym nadmucha się jak ryba kolczatka) :D
- Jest bardzo ruchliwa. Wszystko ją interesuje, jak ją kładę na podłodze to mam aerobik pełną gębą w gratisie.
- Do perfekcji opanowała łapanie małych rzeczy. Długo ćwiczyła na moich biednych sutkach, teraz łapie nawet jakieś pojedyncze okruszki z podłogi.
- Chwali się co ma w rączce albo pokazuje z zachwytem "co tam jest".
- Potrafi też "się żalić" :D
-Na szczęście Marysia (jeszcze) nie płacze jak ją zostawiam samą w pokoju.
- Marysia potrafi też rozróżnić gdzie jest dziadek a gdzie babcia :)
-Lubi naśladować miny i ruchy.
Za nowość uznać mogę też mniejsze zainteresowanie piersią. Może to właśnie pora na odstawienie i przejście na mm ? Zobaczymy :)
Mania w swoim jadłospisie piersi używa nadal zawsze wieczorem, ale zdarzają się też piękne dni gdzie pierś w jej menu gości tylko raz :) to zależy od jej humoru. Ogólnie jest bardzo towarzyskim dzieckiem, a problem z oddaniem bliskosci matki komuś innemu (tata,babcia) ma tylko wieczorem.
Kocham Cię Mój Promyczku ♡
Oj tak, dzieci rosną bardzo szybko. Aż przyjemnie patrzeć jak z nieporadnych szkrabów zmieniają się we wszędobylskie mądralki :-).
OdpowiedzUsuńOj bardzo są rozumne ! Z takiego dzidziusia rośnie już "prawdziwe" dziecko :)
UsuńMała piękność i jak wspaniale się rozwija ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :* psychicznie owszem. Trochę zaczynam się martwić o rozwój fizyczny (nie raczkuje) ale może po prostu pominie ten etap.
UsuńNo to tylko patrzeć, jak stuknie roczek ;). Piękna dziewczynka i wyjątkowo rezolutna. Pozdrawiam (i zapraszam "do siebie")
OdpowiedzUsuńZ chęcią wpadnę :) dziękuję :*
Usuń